Tradycyjnie od wielu lat 4 maja strażacy w całej Polsce obchodzą swoje święto to jest imiennicy swojego patrona św. Floriana. Tak było i w tym roku jednakże był to rok wyjątkowy bowiem 4 maja 1997 roku nasza jednostka obchodziła przepiękny jubileusz – 120 lat swojego istnienia. Z tej okazji społeczność Bysławia i gminy ufundowała naszej jednostce sztandar, który jest symbolem zaangażowania się bysławskich strażaków w działalność społeczną na rzecz niesienia pomocy ludziom jej potrzebującym.
Do tego święta bysławscy strażacy – ochotnicy przygotowywali się przez kilka ostatnich lat. Gromadzili środki, pokonywali kolejne przeszkody, osiągali etapowe cele, aż nadszedł długo oczekiwany dzień finału wspólnych działań.
NIEDZIELA 4 maja 1997 r.
Godz. 10.45 – zbiórka uczestników przed „Domem strażaka”
Godz. 11.05 – uformowanie szyków marszowych,
Godz. 11.20 – przegrupowanie szyków przed kościołem,
Godz. 11.25 – zajęcie miejsc w kościele,
Godz. 11.30-13.00 – uroczysta MSZA ŚWIĘTA z poświęceniem sztandaru O.S.P. w Bysławiu zgodnie ze szczegółowym programem liturgii pod przewodnictwem Jego Ekscelencji ks. Biskupa Diecezjalnego prof. Jana Bernarda Szlagi,
Godz. 13.05 – uformowanie szyków marszowych,
Godz. 13.08 – przemarsz kolumny marszowej z orkiestrą dętą ulicami : Kościelną – Spokojną – Szkolną – Myśliwską – Strażacką, przed „Dom Strażaka”,
Godz. 13.15 – złożenie meldunku wyższemu przełożonemu przez dowódcę uroczystości i rozpoczęcie ceremonii :
– przeglądu pododdziałów ,
– podniesienie flagi państwowej,
– wbijanie sztandaru,
– odznaczanie sztandaru,
– odznaczanie zasłużonych strażaków,
– wystąpienia gości,
– wręczenie upominków,
Godz. 15.00 – złożenie meldunku o zakończeniu uroczystości i przegrupowaniu szyków w kolumnę defiladową,
Godz. 15.02 – defilada pododdziałów strażackich, a następnie rozwinięcie w kolumnę marszowa z orkiestrą dętą i przemarsz ulicami : Strażacką – Główną na plażę nad Jezioro Bysławskie,
Godz. 15.15 – rozwiązanie szyków na plaży i rozpoczęcie FESTYNU STRAŻACKIEGO
W programie między innymi :
– grochówka strażacka z kuchni polowej,
– wystawa sprzętu pożarniczego,
– pokazy sprawności zastępu ratownictwa technicznego z OSP Bysław,
– koncert Orkiestry Dętej z OSP w Więcborku,
– pokazy sprawnościowe płetwonurków z KW PSP w Bydgoszczy,
– występy artystyczne przedszkolaków i młodzieży ze Szkoły Podstawowej w Bysławiu,
– kiermasz handlowo-gastronomiczny,
– promocja napojów firmy „Coca-Cola”
– koncert „Mini-Bendu” z Zespołu Szkół Zawodowych w Tucholi,
– strażacki poczęstunek dla gości w remizie,
– zabawa ludowa przy dźwiękach zespołu „Apogeum” z Tucholi,
– ognisko strażackie, które zgaśnie o północy.
W słoneczne przedpołudnie na placu przed miejscową strażnicą licznie zebrali się strażacy, kilka pocztów sztandarowych, orkiestra, delegacje wielu stowarzyszeń spod znaku św. Floriana. Wśród przybyłych gości nie zabrakło władz wojewódzkich, rejonowych i gminnych.
Kilkaset granatowych mundurów zdobionych bielą koszul tworzyło rzadki obraz strażackiego święta. Po przemarszu do parafialnej świątyni rozpoczęło się uroczyste nabożeństwo. Mszę świętą w intencji strażaków oraz mającej otrzymać sakrament bierzmowania młodzieży odprawił Jego Ekscelencja ksiądz biskup Bernard Szlaga.
Zdjęcie pamiątkowe Ochotniczej Straży Pożarnej w Bysławiu w 120 rocznicę
Ksiądz biskup ordynariusz poświęcił sztandar OSP w Bysławiu i figurę św. Floriana. Dokonał też symbolicznego wbicia pamiątkowego gwoździa w drzewiec sztandaru. Podobnie uczynili : ksiądz proboszcz parafii Bysław Aleksander Ostrowski, oraz prezes Koła Łowieckiego „Szarak” ksiądz Władysław Jabłoński z Rykowiska. W zwartym szyku prowadzonym przez Adama Ostrowickiego, przy akompaniamencie strażackiej orkiestry z Więcborka, uczestnicy uroczystości udali się ponownie na plac przed remizę OSP.
Oficjalnego powitania zebranych dokonał prezes OSP w Bysławiu Bronisław Kłosowicz.
Lista gości i sponsorów była nie tylko długa, ale również znamienita.
Ksiądz biskup ordynariusz poświęcił sztandar OSP w Bysławiu i figurę św. Floriana. Dokonał też symbolicznego wbicia pamiątkowego gwoździa w drzewiec sztandaru. Podobnie uczynili : ksiądz proboszcz parafii Bysław Aleksander Ostrowski, oraz prezes Koła Łowieckiego „Szarak” ksiądz Władysław Jabłoński z Rykowiska. W zwartym szyku prowadzonym przez Adama Ostrowickiego, przy akompaniamencie strażackiej orkiestry z Więcborka, uczestnicy uroczystości udali się ponownie na plac przed remizę OSP.
Oficjalnego powitania zebranych dokonał prezes OSP w Bysławiu Bronisław Kłosowicz.
Lista gości i sponsorów była nie tylko długa, ale również znamienita.
Przybyli miedzy innymi :
– wicewojewoda bydgoski – Eugeniusz Kłopotek ,
– dyrektor gabinetu Komendanta Głównego PSP st. – Dariusz Wojnowsk i ,
– komendant wojewódzki PSP w Warszawie st. bryg. – Roman Kaźmierczak ,
– komendant wojewódzki PSP w Bydgoszczy st. bryg. – Stanisław Stasiak
– zastępca komendanta wojewódzkiego PSP w Bydgoszczy st. bryg. – Włodzimierz Marasz ,
– prezes ZW ZOSP RP – Zdzisław Dąbrowski ,
– komendant rejonowy PSP w Tucholi bryg. – Jerzy Pietrzak
– oraz liczni sponsorzy.
Historię jednostki przedstawiła sekretarz OSP Bysław Ewa Pik. Kulminacyjnym momentem było przekazanie na ręce przewodniczącego Rady Gminy w Lubiewie Leona Zakrysia i prezesa ZW ZOSP RP sztandaru dla OSP w Bysławiu.
Następnie fundatorzy i sponsorzy dokonali symbolicznego wbicia gwoździ w drzewce sztandaru. Po ich liczbie łatwo wywnioskować, że tutejsze społeczeństwo nie żałuje grosza na straż. Darczyńców naliczono ponad 50. Tradycyjnie wręczono medale odznaczenia, aż trzy osoby otrzymały najwyższe wyróżnienia.
ZŁOTE ODZNAKI ZWIĄZKU są to :
– Bronisław Kłosowicz,
– Jan Ostrowicki,
– Zygmunt Pownuk.
Jednostka otrzymała w prezencie nowoczesny zestaw do ratownictwa drogowego. Upominki przekazali również strażacy z zaprzyjaźnionej z bysławską OSP jednostki z Lubtheen.
Po południu już nieoficjalne imprezy miały miejsce na plaży. Występowały dzieci ze szkoły i przedszkola w Bysławiu, przygrywały zespoły muzyczne z Tucholi i Strażacka Orkiestra. Można było oglądać pokazy płetwonurków z PSP w Bydgoszczy i jednostek gminnych.
Tłumnie zebrani amatorzy majówek mogli posilić się wojskową grochówką lub ugasić żar emocji kubkiem darmowego piwa. Tańce w blasku płonącego ogniska trwały do północy.
My strażacy z Bysławia udowodniliśmy, że nie tylko potrafimy ratować, ale również organizować, czym potwierdziliśmy słowa pana wojewody, że : „Ochotnicze straże to jedne z najsilniejszych wiejskich organizacji”.